„Bo bez niej nie mamy nadal żadnych szans”

„Bo bez niej nie mamy nadal żadnych szans”
04 września 06:50 2013 Print This Article

IMG_68295:11:37 AM  Wrzesień 04, 2013
Wczoraj Mateusz miał pierwsze zajęcia szkolne  z nową Panią. Zajęcia to pewnie za dużo powiedziane. Była to raczej rozmowa, podczas której Pani starała się w jakimś stopniu poznać Mateusza i odwrotnie.

[ hana-code-insert ] ''Dla' is not found


Chociaż już wcześniej nasz pierwszoklasista widział i wiedział, która z nauczycielek będzie  prowadziła z nim zajęcia to dopiero wczoraj miał okazje zetknąć się z nią i porozmawiać osobiście. Nie będę opisywał szczegółowo przynajmniej wczorajszych zajęć ale wiem, że Pani jak przystało na zawodowca próbowała w  tym krótkim czasie  przetestować możliwości i obecny zasób wiedzy Mateo. Mam nadzieję, że wstępnie wyrobiła sobie zdanie,  na resztę będzie bardzo dużo czasu.

Pani próbowała poznać Mateuszka, ale i on, jako bystry obserwator  nie pozostał dłużny i bacznie śledził każdy jej ruch i przysłuchiwał się rozmowie z jego mamusią.  Mam nadzieję, że obie strony nabiorą do siebie zaufania i przynależnego obu stronom szacunku a wynikiem tego układu będzie szybki wzrost takiej wiedzy, którą powinien dysponować uczeń klasy pierwszej.
Poznał również być może jeszcze wstępny, całotygodniowy rozkład zajęć, z którego sam Mateusz, ale i moja córka są zadowoleni. Plan jest tak skonstruowany, że nie zamyka czy nie utrudnia drogi do wykonywania innych pozaszkolnych zajęć, które weszły na stałe do naszego wspólnego życia.
Jak będzie dalej, czy Pani polubi na tyle mojego wnuka, aby zajęcia z nim nie były dla niej udręką a  on pamiętając o swojej poprzedniej Pani, którą naprawdę bardzo, bardzo pokochał i wydaje się, że z wzajemności, zdoła również zaakceptować a przede wszystkim zaufać swojej nowej Pani, co  leży w przecież w interesie obu stron? Mam nadzieję, że wszystko należycie się ułoży i Mateuszek będzie czekał na przybycie Pani w oknie jeszcze długo przed planowanym terminem lekcji.

Szkola II01Wczoraj również córka odebrała cały komplet podręczników, ćwiczeń i tego wszystkiego, co wchodzi w skład pakietu dla pierwszoklasisty. Przy zapłacie okazało się, że komplet jest droższy o 30 zł, ponieważ skończyła się promocja no i cóż znowu jedno opakowanie kreonu w plecy, ale co to kogo obchodzi? Trudno w sumie nic nowego.

Reasumując Mateusz jest praktycznie przygotowany do zajęć. Wczoraj jeszcze Babcia kupiła mu fajną lampkę na jego ‚ukochane już biurko’  i słownik  angielsko –  polski, który na pewno mu się kiedyś przyda.

Teraz tylko do życzylibyśmy sobie wszyscy włącznie z Mateuszkiem, aby „paskudna mukowiscydoza  łaskawie zechciała”  na tyle odpuścić w tym roku szkolnym  i nie tylko, aby mógł spokojnie żyć, „edukować się” i cieszyć otaczającym go światem oddychając pełną piersią. Być może już niedługo nadzieja na takie właśnie życie wzrośnie i wkrótce życie chorych na CF zmieni się radykalnie, oczywiście na lepsze?

Aby nasze marzenia się spełniły a Mateuszek  i my wszyscy moglibyśmy ogłosić światu zwycięstwo potrzebna jest w dalszym ciągu pomoc przyjaciół, darczyńców Mateuszka, którzy ofiarują mu nie tylko serce, ale i ogromną pomoc, która daje  szansę na życie, długie życie.

Za to wszytko Wam bardzo dziękujmy i błagamy nie odchodźcie jeszcze, wytrzymajcie jeszcze trochę w postanowieniu pomocy mojemu wnuczkowi, bo bez  niej nie mamy nadal żadnych szans na uratowanie tego cudownego dziecka. Wiem, że proszę o wiele, wiem doskonale, że nie powinienem żebrać, ale niestety sami nie damy rady, wierzcie mi, nie damy rady a jak bardzo kochamy i czym jest dla nas to dziecko,  wiecie doskonale. 

Wierzę jeszcze, że i nasze życie może zmienić się na tyle, iż również my będziemy mogli pomagać innym   chorym dzieciom,  ich rodzinom a wszystkim ludziom na całym świecie życzę abyście nigdy,  przenigdy nie musieli doświadczyć na własnej skórze jak jest różnica między pomaganiem, oferowaniem pomocy potrzebującym a bycia w skórze osoby, która tej pomocy,  bardzo pilnie potrzebuje dla ratowania życia dziecka, swojego dziecka.

Prezentacja naszej kruszynki i niedzielnego, rodzinnego spaceru.


[ hana-code-insert ] ''Dla' is not found


[wysija_form id=”5″]

view more articles

About Article Author

write a comment

0 Comments

No Comments Yet!

You can be the one to start a conversation.

Add a Comment

Your data will be safe! Your e-mail address will not be published. Other data you enter will not be shared with any third party.
All * fields are required.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.