„Jesień coraz bliżej”

by Marek | 7 września 2013 06:35

kasztany6[1]3: 38: 13 AM  Wrzesień 07, 2013
Godzina, która widniej powyżej to naprawdę ta, o której rozpocząłem dzisiejszy wpis. Czyż to nie przesada? Nie, bo wstałem o godzinie 3: 02: 43 AM czy uważam, że to normalne, oczywiście, że nie. A wiecie, jakie to męczące?
Zasnąłem około godziny 0: 00 po…

[ hana-code-insert ] ''Dla' is not found


obejrzeniu kolejnego meczu ostatniej szansy naszej reprezentacji w piłce nożnej. Jeżeli napiszę „Polacy nic się nie stało” to chyba więcej nie muszę dodawać. Być może to sprawiło, że moja noc trwała tylko 3 godziny no, ale cóż nikt na to nic nie może poradzić?

kasztany5[2]Od ostatniego wpisu nic specjalnego się nie zmieniło. Znamy już terminy wizyt w Szpitalu na Polanki celem przeprowadzenie bilansu 7 latka.  Badania odbędą się w ostatnich dniach września. Tym razem doktor planuje  Matuszowi wykonać dodatkowo, pierwszy raz tomografię płuc. „Aż strach się bać”. Zwykłe badania kontrolne to jednak nie to, co bilans. Coroczna chwila prawdy o skutkach działania „potwora”, który zagnieździł się w tym drobnym ciele. Chciałbym wierzyć, że badani nie wykażą jeszcze  jakiegoś gwałtownego wzrostu aktywności mukowiscydozy a po otrzymaniu wyników nadzieja na to, że Mateusz doczeka leku za nim „potwór go zniszcz”y nie zmaleje.
Kurcze jak długo można żyć w takim stresie? Być może te nieprzespane, krótkie noce to miedzy innymi efekt walki o życie mojego wnusia?

Z zajęć szkolnych Mateusz jest jak do tej pory zadowolony. Jest nadzieja, że nową Panią zaakceptuje i polubi podobnie jak poprzednią. Co prawda nie ma specjalnego wyjścia, ale ta obustronna akceptacja to podstawa, która daje pewność, że zajęcia szkolne mogą być nie tylko pożyteczne, ale i przyjemne? Mam nadzieję, że tak właśnie będzie, wszystko na to wskazuje a  czas pokarze.

Wczoraj zgodnie z zaleceniami Pani, pojechaliśmy do naszego Parku Miejskiego, aby  nazbierać  trochę żołędzi i kasztanów. Z tymi pierwszymi nie było problemów, bo jest ich mnóstwo. Z kasztanami jest trochę gorzej. Są drzewa, na których nic już nie ma i są takie  gdzie jeszcze kasztany w zielonych mundurkach mocno trzymają się gałęzi. Nic to, odczekamy i powtórzymy spacer po Parku, który jest nie tylko z tego powodu wielką frajdą i ogromną przyjemnością.

Sam Mateo czuje się nieźle.
Od pewnego czasu również bardzo wcześnie wstaje i choć nie chce się do tego przyznać w ciągu dnia widać oznaki  większego znużenia i  zmęczenia. Myślę, że powodem jego wcześniejszej pobudki jest nasza, jego ukochana kasztany2[3]„sunia”, z którą mamusia Mateuszka wychodzi między godziną 6: 00 a 6: 30 i wtedy Mati budzi się, wstaje, ubiera  i wpada do mojego pokoju nieco jeszcze zaspany, ale wyraźnie zadowolony, że już wstał.
Kiedy „sunia” była mniejsza to córka wychodziła z nią przed godziną 5: 00 wtedy Mati jeszcze mocno spał, wracała kładła się ponownie i razem „śnili dalej”?·
Cóż jest pies są dodatkowe obowiązki, choć muszę  uczciwie przyznać, że córka zgodnie z wcześniejszą naszą umową za nim Cora pojawiła się w domu, wykonuje je chętnie, solidnie i nie bez przyjemności. Chociaż „nasza sunia” to jeszcze pond 5 miesięczny szczeniak i rozrabiaka to już nikt a przede wszystkim Mateusz nie wyobraża sobie, że mogłoby jej  z nami nie być?

Wracając do obecnego stanu zdrowia? Zalecone przez Panią doktor ćwiczenia ( hafty) Mateusz wykonuje jak należy dwa razy dziennie. Do południa  ze mną, wieczorem z mamusią.  Nie znaczy to, że sam nie potrafi, wręcz przeciwnie robi to bardzo dobrze i solidnie, ale kiedy robimy to razem wprowadzając do tych ćwiczeń element zabawy, wykonuje je  jeszcze chętniej. Mam nadzieję, że przy następnej wizycie Doktor prowadząca będzie zadowolona z postępów, jakich dokonał w między czasie i będzie gotowy do używania wspomnianej we wcześniejszych wpisach Acapelli[4], do użycia, której te ćwiczenia mają go przygotować.

Na dzisiaj tyle, ale na koniec jeszcze raz pragnę podziękować tym wszystkim, którzy pozostali z moim wnuczkiem, odwiedzają systematycznie jego stronę  i wspierają go w dalszym ciągu w tej nierównej walce ze wspomnianym wcześniej potworem. Walki tej nie będzie wstanie wygrać bez pomocy, obecności w jego i naszym życiu ludzi, którzy pomagając, wspierając w jakikolwiek sposób,  dają nam nadzieję i  przedłużają nie tylko jego życie, ale całej naszej rodziny.
Kłaniamy się Wam najniżej jak tylko potrafimy.

[ hana-code-insert ] ''Dla' is not found


[wysija_form id=”5″]

Endnotes:
  1. [Image]: http://www.mati-szostak.pl/wp-content/uploads/2013/09/kasztany6.jpg
  2. [Image]: http://www.mati-szostak.pl/wp-content/uploads/2013/09/kasztany5.jpg
  3. [Image]: http://www.mati-szostak.pl/wp-content/uploads/2013/09/kasztany2.jpg
  4. Acapelli: http://www.medicartro.com.pl/acapella-choice-flutter-VRP1

Source URL: http://www.mati-szostak.pl/2013/09/07/jesien-coraz-blizej/