Dotacje dostały 73 instytucje w całej Polsce. Dominowały kwoty nieprzekraczające pół miliona złotych, np. Teatr Wielki w Łodzi dostał 50 tys. zł na zakup tzw. sztankietu, warszawski Teatr Kamienica – 200 tys. zł na sprzęt multimedialny, Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia z siedzibą w Katowicach[10] – pół miliona złotych na zakup koncertowych fortepianów, Filharmonia Pomorska w Bydgoszczy[11] – 150 tys. zł na zakup fagotów.

W sumie 72 instytucje dostały dotacje na łączną kwotę 13 175 tys. zł. Miejsce 73. na liście tych placówek, które dostały dotacje, zajęło Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Jej wniosek został najniżej oceniony spośród wszystkich uczestniczących w podziale środków ministerstwa. Sprawę opisał na swoim blogu „Listy ateisty”[12] Jacek Kowalczyk. Mimo najniższej punktacji muzeum dostało aż sześć milionów złotych, prawie połowę tego, co pozostałe 72 instytucje razem wzięte. Pieniądze mają być przeznaczone na budowę ekspozycji głównej muzeum. Była to jedyna tak wysoka dotacja. Drugą co do wielkości była ta, którą dostał Zamek Ujazdowski na zadaszenie dziedzińca – milion złotych. Pozostałe dotacje były niższe.

Muzeum Jana Pawła II górą

Pieniędzy nie starczyło już, by przyznać dotację m.in. warszawskiemu teatrowi TR, który zabiegał o 130 tys. zł na wyposażenie pracowni audio i wideo[13]. – Chodzi o nagrywanie naszych spektakli. Teraz zlecamy to na zewnątrz, co jest bardzo drogie. Gdybyśmy mogli zrobić to sami, koszt zakupu urządzeń zwróciłby się w dwa-trzy sezony – mówi Anna Reichel, kierownik działu komunikacji teatr TR. Wniosek teatru dostał 82,4 pkt, o zaledwie dwie dziesiąte mniej niż wniosek Muzeum Jana Pawła II.

Budowa Świątyni Opatrzności, w której urządzone ma zostać muzeum Jana Pawła, pochłonęła jak dotąd około 140 mln zł. Na dokończenie budynku potrzeba jeszcze co najmniej ok. 30 mln zł. Według szacunków inwestora, którym jest Archidiecezja Warszawska, świątynia może być gotowa w 2016 r.
[1]