Jak to będzie w tym roku?

13 sierpnia 08:20 2014 by Marek Print This Article

Za kilka dni bilans tym razem już 8 latka w Szpitalu na Polanki w Gdańsku. To zawsze dla Mateusza i całej rodziny trudny okres, stresujący z obawy przed wszystkimi wynikami badań, które będą wykonywane a jest ich bardzo dużo. Czy coś się zmieniło w stosunku do poprzedniego roku? Chcemy wierzyć, że nie, ale jeżeli tak to na ile to już jest poważny atak mukowiscydozy?

[ hana-code-insert ] ''test’' is not found

Następną obawą jest możliwość zainfekowania lub zakażenia się niebezpieczną bakterią. Badania będą na oddziale gdzie przecież, jak co roku leżą osoby z pseudomonas. Czy jeszcze kogoś z lekarzy leczących to obchodzi? Nie sądzę, bo nie zwracają na to uwagi. Kto będzie odpowiadał jak Mateusz, odpukać złapie zakażenie bakterią czy choćby zwykłą infekcję? Oczywiście nikt a z całą pewnością ktoś powinien, może wtedy warunki badań odbywałyby się w odpowiednich warunkach, ale kogo to obchodzi? To już 8 lat i kolejny bilans, szkoda tylko, że nic przez te 8 lat się nie zmieniło. Obsługa, lekarze liczą, na to, że uda się badanym nie zainfekować a jak nie to wrócą tu na leczenie. Tak czy inaczej nikt z nich za nic nie odpowiada.
Do dzisiaj pamiętam słowa lekarza leczącego, podczas którejś z wizyt.

– A teraz szybko uciekajcie z poradni, bo za chwilę przyjdzie osoba z pseudomonas.

Na tym polega ochrona zdrowych, „chorych na mukowiscydozę”? W Polsce tak w cywilizowanych krajach to nie do wyobrażenia.
Jak tu się nie obawiać? Kolejny w zasadzie niepotrzebny strach i stres tylko, dlatego że Mateusz i my wszyscy żyjemy w tym przedziwnym kraju?
Tym razem postanowiłem dokładnie śledzić wszystkie poczynania w czasie bilansu. Będę próbował fotografować i opisywać wszystko to, co nie powinno się zdarzyć by ograniczyć możliwość zainfekowania w szpitalu. Nie bezie łatwo, bo kiedyś, czekając na korytarzu na Mateusza z nudów robiłem komórką zdjęcia automatowi na kawę to chciano wezwać policję, bo nie wolno robić zdjęć, choć nigdzie nie było znaków zakazu. Czyli jednak czegoś się obawiają skoro fotografowanie automatu do kawy sprawiło, że zaczęli panikować.

Jeżeli dowiecie się, że zostałem zatrzymany przez policję to znaczy, że chciałem udokumentować przebieg badania kontrolnego mojego wnuczka, warunków, w jakich się odbywały i jakie było podejście personelu.
Mam jednak nadzieję, że będziemy mieli tyle szczęścia i wszystko będzie i odbędzie się jak należy?
Pozdrawiam serdecznie w imieniu Mateusza dziękując jednocześnie bardzo za odwiedzanie jego profilu na Facebook i oczywiście jego strony

M.S.