Obiecałem podać wyniki ostatniego wymaz z gardła wykonanego Mateuszowi. Wczoraj pierwszy raz odkąd wykonujemy badania w Tczewie nie chciano podać wyniku wymazu Mamie Mateuszka przez telefon. Nawet nie zgodziła się Pani powiedzieć czy coś złego jest w tym wymazie? W związku z tym, że Mateusz jak wiecie od długiego już czasu jest zainfekowany, obawialiśmy się wyjątkowo wyników tego wymazu. Akurat teraz ktoś musiał zachować się jak typowy urzędas i biurokrata? – „nie udzielamy takich informacji przez telefon” Przez lata można było a teraz nie? Kto może dzwonić i pytać o wyniki wymazu, Al-Kaida, sąsiadka, sąsiad? Oczywiście mocno wystraszony szybko wsiadłem do samochodu i jak najprędzej po wynik bo pewnie coś jest nie tak, skoro nie chcą powiedzieć. Zaopatrzony w odpowiednie upoważnienie od córki zjawiłem się w laboratorium.
Odebrałem wynik i okazało się że Mateusz jest czyściutki jak „pupcia niemowlaka”. Tym razem nawet nie było śladu gronkowaca? Zapytałem oczywiście dlaczego akurat ten wynik był objęty taką tajemnicą? Okazało się, że nie ma osoby która pamięta telefon z zapytaniem o wynik z przed 15 minut? Co miałem zrobić, powiedziałem że jest mi przykro i wróciłem do domu zadowolony bardzo z wyniku wymazu. Cóż teraz czekamy na wizytę u laryngologa. Może dodam że nawet na wizytę prywatną trzeba czekać od 2-4 tygodni a infekcja nie ustępuję, katar nie pozwala oddychać noskiem itd. To tyle w telegraficznym skrócie. Cdn. Marek Szostak – dziadek Mateusza. Facebook profil Mateusza
P.S. w piątek Mateusz skończy 9 lat, przykro że nie czuje się najlepiej…
Comment:*
Nickname*
E-mail*
Website
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.