Część pewnie wie, że pisałem o infekcji naszej całej niewielkiej rodziny. Wszyscy już sobie z nią poradzili oprócz kogo? Czy muszę pytać? Oczywiście mojego wnusia. Nie jest co prawda najgorzej ale cały czas męczy go kaszel i katar też nie odpuszcza. Dlatego tak często piszę o naszych obawach wtedy kiedy u Mateo pojawia się jakakolwiek infekcja. Można powiedzieć, że „trwa i trwa”Wczoraj pogoda u nas była bardzo dobra i zdecydowaliśmy się na pierwszy długi spacer. Było jak zawsze super. Po za tym Mateusz „uczy się pilnie przez całe ranki”. Z kolejnej, nowej, czwartej już od zerówki Pani, Mateusz jest bardzo zadowolony. „Jest super” – mówi o niej. Mamy nadzieję, że pod koniec roku szkolnego powie to samo 🙂
Moi drodzy cały czas czekamy na informacje i decyzję leczącej Mateusza doktor z poradni Mukowiscydozy w Gdańsku o ewentualnym terminie corocznego bilansu zdrowia dziecka chorego na mukowiscydozę. Czas biegnie, od wielu lat bylibyśmy już dawno po badaniach, które jednak zawsze nas w pewnym sensie na jakiś czas uspokajały ponieważ były co tu dużo mówić bardzo dobre. W tym roku w szpitalu „nowa miotła i tak pozamiatała”, że do tej pory Mateusz jest bez szczegółowych badań. Z tego wynika, że nie odpuszczają a stanowisko „miotły” jest takie: – połóżcie dziecko na oddział na 5 dni, my zarobimy i badania wykonamy a jak nie to się wal…e?
Na stronie szpitala jest cennik usług płatnych i założę się o wszystko, że dałoby się wykonać badania w ciągu jednego, dwóch dni oczywiście bez konieczności hospitalizowania, zwłaszcza jeżeli chodzi o dziecko chore na mukowiscydozę tak bardzo podatne na infekcje, które mogą zagrozić życiu. Co mamy zrobić? Jeszcze poczekamy do zbliżającej się powoli kolejnej wizyty kontrolnej w Poradni Mukowiscydozy. Jeżeli nadal nie będzie decyzji, przyznaję nie wiem, nie wiem co zrobimy?
Na koniec pragnę jak zawsze bardzo ale to bardzo podziękować wszystkim, którzy nie odpuszczają i systematycznie zaglądają na fanpage Mateusza na Facebooku oraz stronę internetową. Proszę mi wierzyć Wasza obecność daje nadzieje i siły do walki z jego chorobą. Bez Was wszytko co staram się tak nieudolnie robić, nie miałoby najmniejszego sensu. Dziękuję bardzo. dziadek MateuszaP.S. Kochani co prawda mukowiscydoza wywróciła życie Mateusza i naszej rodziny do góry nogami to oprócz codziennych inhalacji, drenaży, ćwiczeń, pochłaniania kolosalnej ilości leków Mateuszek to cudowny, mam nadzieję szczęśliwy, pełen nadziei na szczęśliwe „pokonanie, niepokonanej choroby”Dziękujemy Pedagogowi i Dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 8 w Tczewie, której uczniem jest Mateusz za umieszczenie na ich stronie internetowej banerka z odnośnikiem do naszej strony.
Uwaga: Nie wyrażamy zgody na kopiowanie, pobieranie, rozprowadzanie, umieszczanie zdjęć na innych stronach czy portalach społecznościowych, wykorzystywanie ich w jakikolwiek sposób bez wyraźniej zgody właściciela, administratora strony: www.mati-szostak.pl
Marek Szostak. mareckimen@gmail.com
[wysija_form id=”1″]
Comment:*
Nickname*
E-mail*
Website