Nigdy mijający czas nie miał aż tak wielkiego znaczenia jak w przypadku wieku Mateuszka. Razem z nim czekamy na 11 urodziny ( Mateuszek – „22.05.2017, będę już nastolatkiem”) a jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że każdy rok bez leku na mukowiscydozę, który pozwoliłby żyć bez z góry określonego limitu czasu wydaje się rokiem straconym?W taki sposób niedługo minie prawie 11 lat oczekiwania jak do tej pory, praktycznie na cud? Proszę mi wierzyć coraz trudniej żyje się z dużym już bagażem doświadczeń, niemałą wiedzą na temat tej potwornej choroby by nie wiedzieć jak ogromne znaczenie w tym przypadku ma mijający czas i świadomość, że „choćbyśmy stanęli na głowie, oddali przysłowiową duszę diabłu” w dalszym ciągu to nic nie zmieni. Dlatego moje dziesięcioletnie błagania o wsparcie, pomoc w próbie leczenia i rehabilitacji mojego wnuczka miały i mają jeden główny cel. Z waszą pomocą możemy mieć jeszcze choćby nadzieję, by myśleć zwłaszcza w takim specyficznym kraju, jakim jest Polska o tym, aby nie zabrakło mu niczego, co mogłoby mieć wpływ, na jakość i długość jego życia. Mówi się, że czas to pieniądz? W tym przypadku pieniądz to często więcej czasu. Tak wiem pieniądze szczęścia nie dają nie uratują przed śmiercią, ale spróbujcie walki o życie najbliższych, swoje przy ich braku lub niedostatecznej ilości? Człowiek powinien mieć pewność w takich przypadkach, że zrobił, co tylko było możliwe, choć się nie udało. Natomiast świadomość, że można było uratować czyjeś życie, zrobić więcej, ale zabrakło pieniędzy, koszmar. Jak potem z tym żyć?
Oczywiście mam również świadomość, że człowiek choćby taki jak ja, ojciec, dziadek teoretycznie powinienem tak pokierować swoim życiem by w trudnych sytuacjach próbować samemu stawić czoła problemom. Niestety nie udało mi się, dlatego teraz kosztem swojego zdrowia z wszystkimi konsekwencjami od 10 lat zwracam się z prośbą o pomoc do nieznanych mi w większości osób by ratować życie swojego wnuka i mimo, że nienawidzę siebie za to od lat, bardzo mi przykro, ale nie przestanę, nie mogę, muszę próbować.
M. dziadek Mateusza.
Mateusz na Facebooku
Możesz pomóc?